Posty

Wyświetlanie postów z października 8, 2020

Imaginacje

Obraz
  Nawiązanie do utworu Ludwiga van Beethovena - Sonata Księżyc utworzonej dla pieknej ukochanej Juliette Guicciardi . Imaginacje Zaplątała się leszczyna w nokturnowe pieśni, taka mała sonatina - taki wielki księżyc, fantazyjnie zwija loki w srebrne papiloty łasi się, jak kocur młody w gaiku laskowym. - Będę czesał srebrem włosy nim dojrzeje lato, wiązał wstążki brokatowe, byś panią Sonatą na ołtarzu głuchej nocy wybrzmiała bez słowa, nieśmiertelna ukochana – Wielka Księżycowa. Ostrzy tanie pióra gęsie, chudy w srebrnych kroplach, srebrną skargą - „ tak cię kocham, jak ty mnie nie kochasz”. Stuka słabość głuchym brzękiem, w biegunach kołyski - miałaś moją być Sonatą, a jesteś dla wszystkich. Rozsypane łzy woskowe, przyschnięte na szkicach - Pęka scherzo księżycowe, za kurtyną cisza - nieszczęśliwa w gładkiej tafli wśród Czterech Kantonów, w siwych pasmach wciąż zachwyca, srebrem papilotów. Na leszczynę mroczny nokturn na listkach klawiszy zakochanym kruszcem kruszy, lecz ona nie sł...

Kopciuszek

Obraz
  Fot; kadr z filmu "Pretty Woman" Kopciuszek przy pracy Las obleczony w białą pościel, jak apartament dla nowożeńców a w tej scenerii tkwi rozkosznie z buzią aniołka w kusej sukience, hoża panienka czy leśna nimfa? Pląsa beztrosko po białym śniegu, włosy rozwiane, pąsowa szminka, świat obok gna na piątym biegu. Nad głową dymek niby w komiksie, - żeby tak zechciał być przebogaty, przyjechał autem jak w tym filmie nie jak poprzedni, starym gratem. Z igieł sosnowych sobie wróży, trochę przymarzło jej marzenie, wafel w torebce się rozkruszył, - żeby starczyło choć na jedzenie. Wtem zgrzyt hamulców przy leśnej drodze. Chyżo podfruwa do skraju lasu. - Co tam mamroczesz, że Julia Roberts?  - Ja Richard Gere - właź, szkoda czasu! aranek

kasaNowa

Obraz
  Fot. 1. Kadr z filmu „Świtezianka” sióstr Bui Parafraza Świtezianki Adama Mickiewicza kasaNowa Jakiż to chłopak piękny i młody, zna go cała ulica! W pubie ma ksywkę Casanovy, niejedna już dziewica straciła wianek i teraz plecie, że zostawiła w szatni, widziała wiosną babka w szalecie, wychodzili ostatni. Ona nawiana, pod pubem dziwy, on za potrzebą nagłą, strawionym piwem znaczył bar piwny, wtem razem wpadli w bagno. Mówili o niej w mieście wietrznica, spijała świty pod kioskiem, raczyła chłopca w świetle księżyca, nie tylko papieroskiem. Chłopiec nie stały, igrał zwabiony świeżej wiosny ponętą, co noc za inną kochanką gonił, tą samą piwną puentą, aż kiedyś nocą bezksiężycową, Cud - jęczy pod modrzewiem, wiersz z dedykacją zgnieciony obok. Kim była luba? Nie wiem. (aranek)

Tango

Obraz
  Słowa wiersza są tekstem do melodii i rytmu pięknego tanga Por una Cabeza Tango W mroku twoich ramion podstępny Figaro szarlatańskie sztuczki, mrożą w żyłach krew ostrej brzytwy sznyt diaboliczny szyk sunie błyskawicznie i napina zwinnie grzbiet między widły rzeki wina dwie kropelki syk na zimnej skórze w nieskończoność trwa góra dół i jeszcze krew szminki na szczęście w biodrach żar wulkanu ostrym tangiem gna *** na poduszce z cierni mistrz nauk tajemnych bluszczem oplótł księżyc jednym pociągnięciem rozpiął burzę fal w euforii konanie pod ramiączkiem znamię parzy monogramem, lód tanga i płomień póki taniec trwa *** W nasyceniu ramion żegnaj mój Figaro zasuń sukni zamek przywróć rzekom bieg szelest tafty do snu śladem twoich ostów zabiorę dziś na noc wszystko to co - wiesz rozwidlenie rzeki wina dwie kropelki syk na zimnej skórze i tajemny znak górę dół i jeszcze krew szminki na szczęście w biodrach żar wulkanu - już mi tanga brak. (aranek) 

Damą być

Obraz
  "Dama z gronostajem" - Leonardo da Vinci  1488–1490 Damą być W świetle obyczajowych ram i norm w dwudziestym pierwszym wieku, zmurszałe nieco pojęcie dam, już nie wypływa nam z krwiobiegu. Jakie kryteria przyjąć gdy, w żyłach króluje postkomuna? Może łasiczkę kupić by, lecz kto uwieczni? Niech podumam… Mam! Portrecista - pewien Sam, ma atelier i osiągnięcia, tudzież atrybut - długi szal, tylko technika nie do przyjęcia. Dama, więc- lazur ! A on - Nie! (Skupia się raczej na detalach). Zielona kropka na czarnym tle - i to ma być Maestro - dama? Sam się uśmiecha „ależ tak, sztuką jest być zieloną kropką! - A tło? "Wypełnia – damy brak i wielkie S, moje autorstwo". Tyle ich było? Ależ - Sam! A szelma farbą, jak nie pryśnie; - O, jeszcze obok kilka dam? - Domalowałem ci łasiczkę. Reasumując problem tkwi, może w kolorze którego nie ma? Nie chodzi wcale o barwę krwi, ani o względy dżentelmena. Więc o co chodzi? Pomyśl ach! Ze sztuki płynie też nauka, niech sto łasicz...

Lubię kiedy mężczyzna

Obraz
  Lady Of Art - Irene Sheri Nawiązanie do wiersza "Lubię kiedy kobieta" Kazimierz Przerwa Tetmajer Zapach cygar Dzisiaj jest tak jak lubię - pianista w dyskretnym tle, śle liryczne przesłanie, w klubie stłumione światło, wtapia w kontury na szkle, cichy akompaniament; Brzęk kieliszków i przeczuć, wyrwanych z kontekstu słów, lód topnieje, czar pluska, a przy stoliku (obok) bryluje pan z burzą róż, jakby wyskoczył z lustra. Celebruje cygaro - Fashion Look, jaki szyk! Boski zapach "Kubańskich", peszy zmysłową miną – przepraszam, mam taki trick, (miły gest, nonszalancji). Muzyk, śpiewa do lustra, w wytrawność wdziera się szept - kieliszek Chardonnay ? - Lubię, kiedy mężczyzna... wybiera wino, lecz, nie. Akompaniator nagle, w pół tonu zawiesił grę, bo do lokalu pani (raczej królowa strzyg), aligator w przebraniu, pożera wzrokiem lustro, bukiet róż, pana w mig kąpie w morzu banałów. Lubię, kiedy mężczyzna… zapłonie tysiącem scherz, jak pan do nieznajomej; Wytrawnym w...

Śniadanko

Obraz
Włącz podkład muzyczny podczas czytania tekstu   "Menuet z Kwintetu smyczkowego E-dur " Radosnego śpiewania... Śniadanko z grafomanką    Obsesyjne myśli budzą od poranka, co by tu naskrobać dzisiaj do śniadanka? Owce na piżamce, śpią w spienionej piance, wąsy w filiżance moczy kot. Pani Wena kruszy ząbki na sezamkach, Kota nic nie wzrusza, więc wymownie parska, Nie uniknie ansów, kiedy brak dystansu, do whiskas(u) wpadło kilka klątw. Twórczy gniew, morzy ziew, jednym tchem, też coś zjem… Czerstwa bułka miodem lepko skleja wersy, spod poduszki właśnie zbudzone krakersy, w kieszonce piżamki , skarmiają baranki, kawka grafomanki leje się . Twórczy gniew, wzbudza ziew, kawki łyk – wierszyk w mig. Jedna czarna owca odpadła z piżamki, becząc że wymiata z łóżka grafomanki, pod łóżkiem baranki. wcinają odłamki, po sezamkach których nie zjadł kot. A spod pióra, sfruwa chmura - jeden wers, drugi wers, trzeci wers w ciężkich bólach się n...

Na placek

Obraz
  Parafraza fraszki Jana Kochanowskiego "Na Lipę" Na placek Siądź Basiu w Arankowie i odetchnij sobie! Upiekę Ci placuszek, przyrzekam ja Tobie . C hoć wisienki mrożone - zapachną jak latem. Wtenczas, pszczółki natchnione miodnym aromatem, spijały słodki nektar wielkimi haustami, złoto-gęsząc się w mojej, wiśniowej kwiaciarni. Słoneczko, tak złociło...oci...ło i piekło... Ś piewały ptaszęta... ta … Ciasto się przypiekło!!! Nic to, moja Basieńko - mam swoje sposoby, wnet uwinę się snadnie, placek będzie nowy! Porzuć gościu swe troski i wiersze poczytaj, wprawdzie nie " Kochanowska" , ale pachnie lipa. aranek  

W malinowym sztormiaku

Obraz
  Obraz autorstwa Zuram Martiashvili Parafraza wiersza Bolesława Leśmiana  "W malinowym chruśniaku" W malinowym sztormiaku W malinowym sztormiaku zapięci na zamek, rozkosznej naleweczki smakiem odurzeni, wypełnialiśmy każdy ułamek przestrzeni. Dotyk gęstych zarostów wzmagał temperament. Spóźnionym krzykiem ptaka zachwiała się łódka, gdy zgarniałeś maliny z wyciągniętej dłoni  - posmakuj (wyszeptałam). Aleś się zapłonił, aż oddech powstrzymała, znikąd przyszła mrówka. W owocowym zapachu, sunął ścieżką w ciemno,  palec na błyskawicznym suwaku sztormiaka,  zakwitał pełny księżyc w malinowych znakach  - ups, trochę się wylało kiedy był nade mną. Zapachniały maliny na środku jeziora, pod zachwyconą chmurą, wokół czarnych źrenic.  Nie było, już nikogo na wodzie i ziemi, nastała nami nowa nasycenia pora.  I stało się jak zawsze od kiedy świat światem, jedną chwilą trzy razy księżyc twarz odmienił,  gdy rwaliśmy owoce płynąc do jesieni w malinowym sz...