Rozmowa zmysłowa



 




Parafraza wiersza
Kostantego Ildefonsa Gałczyńskiego
"Rozmowa liryczna"

Rozmowa zmysłowa 


- Pokaż mi jak mnie kochasz ?
- Pokażę.
- Więc? 

Nagie perły zostawię językom świec, 
niech oddech zniewoli pląs warg na tętnie,
wicher tęsknie powraca
w skrzydła masztem rozpięte,
aż odpłyniesz żeglarzem
przez falistość bioder
rytmem wzburzonej wody.


Kocham to przejście najmniejszym nerwem
motylkiem na lewej nodze i rzęsie utkniętej 
w tobie jak promień na wulkanie.
– Czujesz kochanie ... Moje ramię
wiję się wężem w wilgotnej trawie,
szeroko płonące latarnie,
sparzone stopy i dłonie
- kocham cię bosą
 w stukotach tętna
pijaną rzęsistą rosą 
brzemiennie wygiętą pod wiatrem...

Góra dół nagłym szkwałem,
odpływ gdzie kończy się pamięć...
Wracamy w świetlistej aurze
złotego ziarna we włosach 
w biele pagórków łagodne,
szczęśliwe zadrapanie
krwisto - czerwonym paznokciem,
wargami perły zerwane
parzą pod gwiezdnym kocem
- mocno mnie trzymaj kochanie.

Patrz ! 
Księżyc noc perli w oknie,
jak skończy,
dam ci śniadanie...



(aranek )     






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Odwieczne modły biedaka

Zatapialni

Klepka